obraz snu

znów Cię widziałam
byłaś taka podobna
przez chwilę myślałam
że Bóg mi Cię oddał

coś kupowałaś, chyba papierosy
a ja łowiłam wzrokiem Twoją urodę
zapisałam w pamięci ciemne włosy
nos, oczy i brodę

ja wiem, że to nie byłaś Ty
lecz na niej zawiesiłam pragnienie
w obraz obleczone sny
złudzenie

obcej kobiety postać odchodzi
próbuje zatrzymać ją siłą woli
lecz nie wychodzi
oddala sie powoli

a wraz z nią moje łzy...


wadera

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2008-03-25 01:29
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < wadera > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się