Kamień…


Przysiadłam nad brzegiem strumienia
Szum koił zmęczenie przeżytych dni
Cisza leczyła serce często ranione
Nagle spostrzegłam kamień
Był zimny lecz kusił pięknem
Wyglądał jak pęknięte serce
Delikatnie dotknęłam go dłonią…
Oniemiałam…
Kamień wydał jęk…
Potrzebował jak ja ciepła …
Uśmiechnęłam się do myśli…

Więc i kamienie mają duszę…


Ewawlkp

Średnia ocena: 10
Kategoria: Przyroda Data dodania 2008-03-30 15:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ewawlkp > < wiersze >
bozka | 2008-04-03 03:23 |
Piękny wiersz!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się