Historia to wesoła

Pięknym porankiem
gdy słońce właśnie wstaje
i w okna zagląda
wesoło z łoża skoczyłam
i na słoneczny balkon wyszłam.
Dzień był tak piękny
a ja zachwycona w nieba błękit wpatrzona
w promieniach słońca skąpana
oczęta przymknełam i od poczywałam.
Nagle jak grom z nieba
jakaś bestia na głowie ląduje
i gnizdo sobie buduje.
A ja moi drodzy...
jak z wrządku skoczyłam
rękami machałam
ptaszka zganiałam
w tą i spowrotem po balkonie biegałam.
A krzyku przy tym tyle
że pół osiedla w oknach już było.
I co zobaczyli?
Mnie na balkonie
jak biegam szalona z ptakiem na głowie.
Wszyscy potem mówili
jak Asia w zegar z kukułką się zmieniła.
Tylko że nikt nie zamawiał budzenia


ruda

Średnia ocena: 7
Kategoria: Życie Data dodania 2008-04-01 10:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ruda > < wiersze >
westwalia | 2008-04-07 14:37 |
Asiu jestem chora i nie umiem sie smiac ale moj wiersz o wiosnie jest lekki chyba nie czytalas pa
bozka | 2008-04-04 17:21 |
niezła komedia by była Asia z ptaszkiem na głowie,lub ptak z głowy hihi teraz można sie śmiać sorki!Pozdrówki wiosenne
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się