O skargę na mękę
Świat szafy,dziury
i rola drugoplanowa
samotność,pasja
i słowa,wiersze
mój efekt lustra
bezskutecznej bójki jaźni.
Zmęczony podróżą dnia
nie zamykam już oczu
nadal sztuka pierwsza
chwile zapomnienia przy kartce
tam w trudach rodzi się
zupełnie inny ja,
za te emocje,przeżycia
płacę,z przerwą na sen.
Pewny jestem tego dziś
że nie z trudem
przychodzi wrażliwość,łza
czy burza gniewu,nikczemna
dźwięczy po uszach
o skargę na mękę,troskę
jak się wyzwolić od nadwrażliwości.
Marpouk
|