Dzień szumu cegieł we władzę

Poza światem jestem już wieki całe
treści życia szukam,
lecz na dnie duszy spokój i jakaś dziwna pogoda,
gdzie szukać mam wyjścia z piekła obecnego życia.
Chcę z Sobą rozmawiać
chcę wnikać w życie
być żywą pochodnią co zapalać będzie,
w sercach miłość,nadzieję
rozdrażnienie czy nawet wściekłość
tego żadna siła nie wyrwie.
Wdzierają się w me myśli,odgłosy życia,
ja na całe gardło,z pięścią
przypominają że żyje,że nie umarłem
potęgują ciszę,niczym wiatr co porusza liśćmi.
Kilka słów szorstkich,gestów dla marnej zdobyczy
by mą falę uczuć i myśli zbudzić,
wpadam w furię nieraz bo nadal nie widzę własnego nosa
wiem,popełniam błąd straszny
w dzień szumu cegieł we władzę.


Marpouk

Åšrednia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2008-04-12 19:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Marpouk > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się