Melancholia serca
Zmierzch niesie...
Zapach siana i rosy
Na oścież otwierając
Wspomnień pamiętniki
W deszczowym zgiełku
Odgarniam myśli z czoła
Smutek ukrywam skrzętnie
W uśmiechu...
Znowu słyszę
Anioła...
Wciąż powtarza
Że na mnie nie pora!
A serce tęskni
Żali się i szlocha, że umrze
Nie wiedząc,
Co znaczy kochać
biała róża
|