Do P...

Mój mały syneczku tak Cie bardzo kocham

gdy Cię nie ma w domu to po nocach szlocham

nie wiem co zrobić ze sobą?

co mogę uczynić by teraz być z Tobą?



Od rana do nocy nie ma ani chwili

bym nie pomyślała co z Tobą robili

tak bardzo się martwię o Twoje zdróweczko

przed oczyma widzę gorące ciałeczko

i płacz Twój ogromny ciągle w głowie słyszę

wyzdrowiej szybciutko wnieś radość w tą ciszę.



czerwiec 1991 rok.


iwo

Średnia ocena: 6
Kategoria: Miłosne Data dodania 2008-05-03 19:54
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < iwo > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się