Dziecko ulicy

Dziecko ulicy

Dziś juz
pewnie nie
żyjesz
kto czytał
książkę
Izydora koszykowskiego
pt Dziecko ulicy?

kiedy na swiat
mama Cie wydała
i w koszyku
na ulicy zostawiła
przy kościele
Cię opuściła

nie miała rodziny
bo była sierotą
nie miała nikogo
kto by zaopiekował
się nią i Tobą

Nazwali Cię Dyzio
koszykowski
Byłeś dzielny
bardzo zdolny

Matka Twoją
była ulica
Ty nie zszedłeś
na boczny tor

Choć Cię nie znam
w ogóle
ale czoło chylę
przed Tobą

Napisałeś książkę
o sobie
lecz nie moge
jej nigdzie
znalezć

Gdzie jesteś
dziecko ulicy
gdzie?
nie miałeś
matczynego
rąbka spódnicy

Dziś powinieneś otrzymać
order
Dziecka ulicy
ale kto zna
Twój los

Dostałeś od ludzi
ten bolesny
cios
jestem ciekawa
czy ta książka
jeszcze istnieje


bonia

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2008-05-15 01:19
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < bonia > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się