ciągła obawa
ciąle obawa
Czy chcesz bym
juz podążała za Tobą
Jestem jakaś dziwna
Jestem inną
jakby nie tą
samą osobą
Sama się nie poznaje
czy mam wyjść
na drogi rozstaje
czemu radość
odemnie odchodzi
coraz częściej
smutek mnie nachodzi
chyba to lęku sprawa
wiem że życie
to nie tylko zabawa
Przecież wiem
czego żądasz
czego chcę
ale to jakoś
mi nie wychodzi
Dla wszystkich
pragnę zgody
miłości i pięknej
urody
ciała i duszy
by nigdy nikt
nie przechodził
lęku katuszy
ale ja się
naprawdę boję
Choć bym chciała
i tak nie wychodzi
bym się nie bała
Może tak ma być
aby dalej żyć
bonia
|