ukamienowanie
rzucają na ciebie strach
oderwany od własnej winy
cegłę czerwoną
kolumny rozkruszone
biczami słów
brudny pot
na placu tłum
poleciały pierwsze kamienie
krew zapłatą szkarłatną
nie umieraj
wybierz błękitne niebo
przyjaznych oczu
pozbieraj łzy
nie straszna jest śmierć
gdy odechciewa sie zyc
westwalia
|