czarownica

nim trzy razy kur zapieje
i nad lasem słońce wzejdzie
halloween
zamilknie tajemnicą
będę palić zioła w ogniu i odmawiać modły przekleństw
czarne koty wrócą szeptem do mojego domu...

śpiewam pieśni melancholii
wywołując twoje imię
w listopadzie
sypiam na cmentarzach
gdzie niepokój rośnie opętanym krzewem
i przysłania noce w porze mszy żałobnych
darmo dano marność
ofiar na ołtarzach
bo nie wróci mi nadziei
prorok z martwym drzewem

pies-przewodnik
Jezu Chrysta
znów zawitał w moje progi
by o cudach dziwach mówić ku pamięci dla przestrogi

ale ja się nie boję


Pasadena

Średnia ocena: 6
Kategoria: Inne Data dodania 2008-07-09 09:58
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Pasadena < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się