list do dziewczyny
Pewnego dnia zobaczyłem dziewczynę,
do której wpadłem przez rynnę.
było to rano, w małym namiocie,
''dziesiąteczce'', jak mówili o nim skrycie.
stało się to wtedy, gdy na walne przyjechał podobóz harcerzy.
Dawno temu to było, lecz nic się nie zmieniło.
Wtedy wszyscy w namiotach spali, gdy posłańcy ci tę kartkę przysłali.
nie mając wiele do napisania,
pingwinek prosi o przeczytanie,
ponieważ jest ona dla niego bardzo ważna.
Gdy lata temu tak o tym pisano,
życiu zawsze coś humoru dodawało.
zonk486
|