Zza światów

BudzÄ™ siÄ™ w nocy spocona i mokra

ból rozsadza mi głowę

wstajÄ™ podchodzÄ™ do okna

i odejmuje mi mowÄ™.



WidzÄ™ CiÄ™-stoisz w oddali

uśmiechasz się,machasz ręką

przecież mi Ciebie zabrali

i opasali czarną wstęgą.



Chciałam coś krzyknąć,zawołać

powiedzieć Ci jak cię kocham,

gdy nagle obraz Twój zniknął,

a ja stoję-znów szlocham.



To koszmar jakiś mój Boże

kiedy się skończy to wszystko

czy ktoś mi kiedyś pomoże

zagasić wspomnień ognisko?






iwo

Åšrednia ocena: 9
Kategoria: Życie Data dodania 2008-08-10 11:24
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < iwo > < wiersze >
bozka | 2008-08-17 20:42 |
Bardzo smutny i przepiękny aż serce się kraje!
finezka | 2008-08-11 00:50 |
Prześliczny wiersz
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się