Rozstanie

Przez mgłę spoglądam w twoje oczy
przez uchylone smutkiem okno
i choć próbuję wskrzesić uśmiech
na dłoniach słowa w żalu mokną

O kamień się potyka miłość
której czas mocne skrzydła złamał
już nie pofrunie z dawną siłą
choćbyś z pokorą je poskładał

choćbyś załatał pustkę duszy
już nie odzyska blasku chwały
dzień się po dniu nam będzię kruszyć
aż prochem dom zasypie cały

Aż w ciszy będzie tylko słychać
jak przez otwarte smutkiem okno
miłość z nas będzie łzami spływać
i nie pozwoli się już dotknąć



finezka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2008-08-19 23:57
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < finezka > wiersze >
dziadek | 2008-08-25 19:27 |
Cóż napisać... LUBIĘ .
alicja | 2008-08-22 08:42 |
słowa płyną jak muzyka z klawiatury fortepianu szkoda że wybrałaś te smutne tony ale przenikają do głębi duszy uroczy
iwo | 2008-08-20 16:45 |
przepiękna, smutna historia o nieszczęśliwej miłości doskonale dobrane słowa podbijają klimat utworu czytając mam wrażenie że siedzisz obok mnie i mi to po prostu opowiadasz gratuluję
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się