Klatka.
Zamknięta w klatce
-brzmieniu Twoich słów
proszę i błagam o wolność.
Wbijając paznokcie we własną twarz
domagam się!
Mocuję się z prętami,
ale 3 dni mnie już głodzisz
i nie mam szans.
W napadzie złości uderzam sobą
w drucianą ścianę.
Wycieńczona, obolała i na dnie uczuć
słyszę, że mnie kochasz.
I wierzę ci,
zastanawiam się tylko
czy zdążysz mnie uwolnić zanim
wyrwę sobie wszystkie włosy z głowy?
ZakochanyToster
|