ostrożność
muchomorku
mój trujący towarzyszu
nie dodam cię do życia
nie namaluję na sukience
choć jesteś śliczny
kapeluszem
zasłaniasz drzewa
wyrosłeś ponad przeciętność
zostań w lesie
przez nikogo nie zabrany do koszyka
tak trudo cię dozować
jako lekartwo
tak łatwo się otruć na zawsze
westwalia
|