Krok ku końcowi...
Przez ciemnośc i w ciemności krocze,
Szkicując swoje przeznaczenie,
Trzymając w renkach swych,
Na przemian dłoni życie i śmierc,
Razem połonczone są pędzlem,
Przeznaczenia
Sztyletem śmierci,
Wodą życia,
Które ja,
Które ja kształtuję i nadaję im formę,
Życiu kształ i barwy,
A gdy mi się znudzi,
To zmywam życia farbę,
To wbijam sztylet,
To wypijam wodę,
I żyję dalej aż odnajdzie mnie śmierc,
Wlepi wieczny mandat za życie,
chłopiec o niebieskich włosach
|