chorobliwa zazdrość
tak blisko mnie jesteś
skurczyła się przestrzeń
do krawędzi łóżka
i sufitu co pilnuje snów
gotowy spaść w każdej chwili
spojrzenia nitki tajemnic
chwytasz w siatkę podejrzeń
mówisz że to miłość
pod szkiełko mikoroskopu
wstawiasz mnie codziennie
i badasz ile oddechów na minute
ma mój dzień
westwalia
|