Odnajdę ciebie...

odnajdę ciebie gdzieś na krańcu świata
gdzie noc się kończy i zmierzch się poczyna
gdzie mgły w rozkoszne wpadają wiązadła
wrzosy się ścielą po leśnych kotlinach
przyjdę do ciebie pogwizdując wiatrem
mchami otulę włos pieszczotą musnę
i skrzydła marzeń do serca przytroczę
pobłogosławię na drogę do nieznanej tajni
przed drogą siądziemy na przyjaźni przyzbie
w mrok otuleni złączeni wspomnieniem
sierpień znajdziemy i błądzące gwiazdy
będzie nam dobrze jak z pierwszym pragnieniem
jak z pierwszą wiosną i wspólnym westchnieniem


topor

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2008-10-25 15:40
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna topor > < wiersze >
bozka | 2017-03-09 02:26 |
Gdzie Jesteś???
szarotka | 2016-07-17 20:18 |
piękny
codzienna | 2015-01-14 23:01 |
...jak z pierwszym...tamtego lata słońce zdominowało dni...
bozka | 2008-10-25 16:00 |
:)))śliczny wiersz!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się