Rozwód
jest kosztem utraconych szans
półprawdą mało erotyczną
głupotą i tragedii dnem
torturą egzotyczną
gdy serce twe jak dzwon
a mózg ziarenkiem grochu
ustąpisz przed okrutnym złem
zatracisz się w amoku
najcięższa rana od swojego
króla przemieni w pionka
choć zdrada to znaczący gest
kaprysem współmałżonka
z rozwodem w garści gonisz znów
za dam błędnymi ognikami
i choć podziwiasz nadal biust
ostrożniej flirtujesz z damami
Aut
|