Mecenas (W czas spokoju)
Odszedł człowiek
w ciemności świat
drogą bez powrotu
ukochany wasz brat
Bez płaczu łez krzyku
skargi okrzyku
cicho spokojnie
mama z tatą czy pojmie?
Serce krwawiło tęsknotą
twych braci niecnotą
sióstr płochliwych widzenia
brak mamy i taty spojrzenia
Odeszłeś żegnam ,mecenasie'
w jesiennych liści atłasie
pamiętać będę ciebie bratanku
by przynosić ci kwiaty o poranku
Pamiętać odwiedzać,wspominać
żegnaj,żegnaj dziecina.
Piła 17.10.2008r.
Słoneczko
|