30. Niepokój

Kochana proszę wybacz mi
że nie dzwoniłem tyle dni
ogarnoł mnie paniczny strach
że powiesz skarbie to już szach.

I uczucia niczym jabłek spad
usłyszą smutne słowo mat
aż nagle sie pojawi kat
a w ręku trzymać będzie miecz
on chciałby moją głowę siec
ratuj skarbie - rycerz prosi
na kolanach,płaczem się zanosi
już piekielna otchłań wrota swe otwiera
ogień - anioł zguby,ciało me pożera
zapomnisz wtedy,Słonko'tamte dni
gdy plażą razem myśmy szli
ranną rosą zbudzi cię twój men
pomyślisz; dziwny to był sen.


Piła 12.08.2008r.


Z tomiku; Pamiętaj mnie...


Słoneczko

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2008-11-14 19:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Słoneczko > < wiersze >
bonia | 2008-11-15 20:58 |
Fajniutki:)))
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się