32. Perła Dziwnówka
Nad morzem muszelka trafiła się mi
jej szum wciąż śpiewnie w uszach mych brzmi
piersi falują,oczy iskrami skrzą
włosy barwy kasztanów,jak grzywy po fali mkną
piersi cudowne,brodawki nabrzmiałe są
policzki i usta ciągle coś mówić mi chcą
wnętrze powietrza nabiera ciut,ciut
pępuszek aż z rozkoszy w takt nut
a paluszki,jak liście na wietrze co z zimna drżą
delkatnie moją trzymają dłoń
opuszkami muskam szyję i twarz,a ty
powieki wznosisz i śmiesznie marszczysz brwi
rzęsy jak motyle skrzydłami trzepoczą ci
czoło niby chmurka,horyzontu łzy
zaś uszka jak przykleinki drobniutkie dwie
wśród włosów złocistych,tam kryją się
gesty jak pocałunki najsłodsze masz
i dotyk co słowa zastąpi brzask
brzuszek kłębuszek co łona zasłania las
pępuszka urok i skóry atłasu as
i zapach ciała,piwoni dławiącej woń
masz uda i nogi niczym pęciny koń
policzki co płatków róży odbiciem są
pocałunki co mową ciała brzmią
i choć perła - prześliczna trafiła
w me drzwi
muszelki jej; zdobyć:
nie udało się mi.
Piła 17.08.2008r.
Z tomiku; Pamiętaj mnie...
Słoneczko
|