33. W okowach miłości
Samotność jak cień mym towarzyszem jest
jak uwiązany łańcuchem pies
spacery toną w oddali niknącego dnia
gdzie jesteś Słoneczk kochanko ma
Z okowów chciałbym uwolnić sieć
muślinowe jak motyl skrzydełka mieć
do ciebie Słoneczko jak słoneczny wiatr
w kierunku zamglonych podążać Tatr
Tam serce ukradł mi bliski ktoś
do piersi swej tuli cichutko coś
wspomina minionych dni czar
wulkanu miłości i lawy żar
Tak chciałbym zobaczyć cię znów
kilka pospiesznie powiedzieć słów
kocham cię Słonko miłości gral
od szczytów gór po morza dal.
Piła 18.08.2008r.
Z tomiku; Pamiętaj mnie...
Słoneczko
|