konsternacja

Mogę już oddychać
I spokojnie koło Ciebie przejść,
Lecz wszystko jak było, tak jest.

Czas nie leczy ran,
Doskonale to już wiem.
Ciągle się boję i nieustannie gubię sens.

Pomimo starań i rad
Na przyszłość przez pryzmat przeszłości zerkam.
Potęguje to mój strach
I obawę przed stawianiem kroków naprzód.

Potykam się o własne stopy,
Wpadam na mój cień.
Język mi się plącze
I nie wiem co ze mną jest.


delusion

Średnia ocena: 7
Kategoria: Miłosne Data dodania 2008-12-04 19:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < delusion > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się