wiersz zakochanego...

Gdy rano wstałem, to ją zobaczyłem.
Jadąc rowerem przez ulicę, znowu ją widzę.
Będąc w pracy, siada mi na tacy.
Tylko czemu to tak przechodzi...
jest to ktoś, którego nie ma, mimo to o niej myślę...
jest to ktoś, którego mieć nie będę, ale zawsze o niej myślę...
tylko czemu się nic nie dzieje...
Wszystko się obraca, ale beze mnie.
Niewielki, ale o wielkim sercu...
dla kogoś którego nie ma...


zonk486

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2008-12-22 23:37
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < zonk486 > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się