Ostatnia noc zimy

To ostatnia noc zimy, wiosna przyjdzie jutro.
Lecz czy mamy w sobie dość miłości aby przetrwać tę noc?
Czy mamy dość sił by stanąć do decydującej bitwy o nas samych?
Pytam czy masz w sobie dość odwagi by spojrzeć mi w oczy,
Czy może pożegnasz mnie ostatnim pocałunkiem, kapitulując tym samym?
Tu już nie chodzi o to, kto ponosi winę?
To pytanie od dawna jest tak nieistotne, że aż małe.
Tak, to ostatni moment.
Masz kilka sekund na podjęcie ostatecznej decyzji.
Śpiesz się, bo za chwilę wszystko się rozpłynie!
Śpiesz się, bo za chwilę będę obojętną!
Śpiesz się, bo odtrącę twoją dłoń z chwilą, w której przestanę wierzyć w cuda!
Lecz masz jeszcze szansę.
Poczekam jeszcze parę chwil, zachowam płonne nadzieję.
Poczekam do świtu.
Masz całą noc by wyznać mi wszystko co zawsze chciałam usłyszeć.
Masz całą noc by dać mi wszystko co zawsze chciałam od ciebie otrzymać.
Masz całą noc by stać się tym, kim zawsze chciałam byś był.
Jedna noc, to dużo czy mało?
Księżyc odmierza ci cenne sekundy
Spróbuj, może wkradniesz się w jego łaski?
Może tym razem poczeka dłużej nim ustąpi miejsca słońcu?
Myślę, że wiesz co masz robić
Pytanie jest jedno: Jak spędzisz tę ostatnią noc zimy?











pisarka ;)

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2008-12-31 14:06
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < pisarka ;) wiersze >
margo_go | 2009-01-13 18:08 |
Taaaak..... słyszę Twój krzyk...
miśka | 2009-01-01 16:10 |
jest jedna rzecz, która mi się nie podoba- nawet nie w wierszu tylko w sposobie myślenia, który tu wyraziłaś- "Masz całą noc by stać się tym, kim zawsze chciałam byś był." jeśli się kogoś kocha to nie za to kim miałby ewentualnie się stać przy nas tylko za to kim jest. Ale cały wiersz piękny:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się