poszukiwałem wody w pustyni swobody...

poszukiwałem wody w pustyni swobody,
lecz nie znalazłem choćby mętnej kropli
lecąc wśród ptaków uciekałem tam,
płynąłem powoli, po rzece, w niewoli,
lecz nie znalazłem tego celu w jej toni.
gdzie doczekam się swych anielskich bram.
Nie ujrzałem swego celu, bo płynąłem sam,
Zginąłem u stóp otwartych bram.


zonk486

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2009-01-02 23:35
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < zonk486 > wiersze >
pirit | 2009-01-03 00:32 |
Głęboki, piękny wiersz.Pozdrawiam.
Miruna | 2009-01-02 23:41 |
dojrzale pisanie... i ukryte znaczenie moja ocena wybiega poza skale :D wiec daje tyle ile moge 10
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się