nie wiedząc czemu...

nie wiedząc czemu płakałem z bólu,
bólu, który się odbił na sercu.
Pamiętam te noce, gdy wiersze pisałem,
i niedaleko je zostawiałem.
było to wtedy piękne przeżycie,
lecz teraz z tego powodu cierpię.
nie było tej dziewczyny mi dane,
bo wtedy miałbym plany pokrzyżowane.
jasnym też było, że nie mogłem także być u niej w obłoku,
inaczej nie byłoby tego przebiegłego zmroku,
który kazałby pisać dalej.
Wiele rzeczy pisałem dawniej,
lecz jakoś dziwnie nie stanowiło to do układanki parę.
było to dawno, i nie wiedząc czemu,
szukałem do zakazanego dostępu.


zonk486

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2009-01-02 00:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < zonk486 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się