moj ulubiony poeto

garsciami sypiesz wiersze zamaszyste
na te wczorajsze madonny

a one pija swoj spokoj i herbatniki z mlekiem
calujac wnuki w policzki nadete
na serwetkach bialych
wyspomnienia jak wiersze
a w karczmie spiew meski i twardy
odstrasza sen z powieki
ksiezyc pod stolem taki banalny
jak cholera

buczy w butelke poemat


westwalia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2009-01-02 02:39
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < westwalia > < wiersze >
nika | 2009-01-04 19:53 |
Westwalio Droga, ludzie Cię czytają, więc jakiś sens jest w tym co piszesz;) a piszesz niebanalnie:) pozdrawiam:)
westwalia | 2009-01-04 18:11 |
a ja mam zastrzezenia czywogole pisze cos sensownego ...to jest TAK::: WSTAWISZ WIERSZ GDZIE INDZIEJ I TAM ROZBIORA GO NA CZYNNIKI PIERWSZE I MASZ Z GLOWY PISANIA NA JAKIS CZAS
czekoladoholiczka | 2009-01-04 17:27 |
świetny! bardzo lubię Twoje wiersze=]
westwalia | 2009-01-02 14:23 |
dziekuje ze czytasz moje wiersze ,do tego wiersza sprowokowal mnie dziadek ktorego poezje bardzo lubie i twoje wiersze czytam sa bardzo dobre
miśka | 2009-01-02 11:57 |
świetny. za każdym razem kiedy czytam Twoje wiersze przenoszę się w inny świat
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się