Ucieczka
Nie podoba mi się jak tu się żyje
i wkurza mnie każa newowo śpiesząca się istota.
Z równowagi mnie wyprowadza zapominanie,
nie karmienie kota,
nie podlewanie kwiatów
i płacenie rachunków po terminie.
I ja żyję tak samo,
a najgorsze jest to, że nie mogę uciec.
No bo czym jest ucieczka
bez rzucenia pękiem kluczy o parapet,
które dawno już zgubiłam ?
ZakochanyToster
|