pożegnanie

gdy parzę na ciebie, widzę płomienny kwiat,
lecz gdy cie nie ma, więdnie cały świat.
jest to, jakkolwiek to nazwał, wodna pustynia.
jest to pagórek, którego nie znajdę
bo wszystko jest w wodzie...
Mam nadzieję, że czytasz ten wiersz,
i czujesz, co się we mnie dzieje...
lecz nie po to był napisany ten wiersz,
by cię pochlebiać co ranka.
Bo mimo tego, że strasznie cię kocham,
to jednak nam przyjdzie się ze sobą pożegnać.
nie mam złych celów, lecz przypadłość taką,
że nie mogę być wiecznie czyjąś parą,
'skazany na samotność' mogłabyś powiedzieć,
lecz nie jest to skazanie, ale wybór własny.
Mimo tego, że tak bardzo cię kocham,
to jednak krzywdzenie ludzi to nie moja robota.
wiec mimo tego, że chciałbym każdą z tobą dzielić chwile,
żegnaj, bo najważniejsze w tym wszystkim jest twoje uczucie...
Chciałbym ci jednak coś powiedzieć na pewno,
Gdy będziesz chciała, przyjdzie czas na wino...


zonk486

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2009-02-02 23:47
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < zonk486 > wiersze >
Miruna | 2009-02-20 12:59 |
dojrzałe pisanie ;) szkoda ze ja juz nie mam weny
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się