do miłości

za miedzą sąsiada
naszą miłość pochowałam
zapakowałam ją szczelnie
w czerwonym papierze
jeszcze łzami przewiązałam
jeszcze ostatni raz pocałowałam...

ziemią przysypałam
-wiem,
źle zrobiłam...

lecz drżenie serca nadal
nieustannie do mnie powraca
a przecież zakopałam!
najlepiej jak umiałam!

więc ja
nienaturalnie naturalna
odkopuję to co zakopałam
bo miłości- ty mi nie dasz żyć!

...O miłości!
kim ty jesteś
że tak władasz
naszym życiem?


Ania Jarosz

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2009-02-13 11:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ania Jarosz > wiersze >
pirit | 2010-08-02 19:05 |
Ależ mi się podoba ten początek!
Aicha | 2009-02-13 13:12 |
Dobre pytanie na końcu. Niestety bez odpowiedzi.... Pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się