Łzy oceanów
Sam na sam z tobą
Owładnięty pieszczotą dotyku
Bezsilny i bezbronny
Niewolnik głębin
Bez wiary w przetrwanie
W błekitnym wód bezmiarze
Odpłynę rybim rydwanem
Słony oddech rzuca mi wyzwanie
Kocham cię morze
Kochan fale - białe baletnice
Fale - niestrudzone rzeźbiarki
Jak syreny wiądące na pokuszenie
Tam gdzie piękno głębin
Tam moje przeznaczenie
O piękna błękitna głębino
Daj mi wieczność wytchnienia
Niech znikną widma
Niech zwątpienia pochłoną odmęty
Weź duszę moją
I ciało
Błękitnoszara śmierci
Masz tyle mocy w sobie
O wielkie ciche morze
Oddaje ci siebie
Wzamian daj mi ukojenie
A w kolorowy lepszy
...w inny świat
Niech mnie odprowadzi
Przebarwny kondukt
Tęczowych istot skrzelnych
... łzy za mną
uroni ocean
Jarek Jaroszyński
|