Lalka
Na najwyższej z półek, na piediestale
Stoi wciąż Ona, niechciana wcale
W lśniące tkaniny, jedwabie odziana
Zawsze szykowna, dystyngowana
Może zbyt piękna? Zbyt doskonała?
A Ona che być jedynie kochana
Dlaczego wzroku nikt unieść się nie ośmieli?
Może ten uśmiech? Zbyt anieli?
Wsród brudu i kurzu wciąż stoi wytrwale
Wie, że nie skończy się dziś jej czekanie
Stoi pod niebiosami zbyt wystrojona - lalka porcelanowa
Tak nierealna- zbyt idealna!
kukiełka
|