Dzieci erosa
W mroku splatają się dusze,
padają ciche przyrzeczenia,
że już razem, że na zawsze,
w ciszę strącono zmartwienia.
Wraz z dniem odeszły złudzenia,
rozdzielono dzieci erosa,
uśpiono w obojgu pragnienia,
zamknięto przed nimi niebiosa.
Pognane zgubnymi troskami,
sprzed oblicza Twórcy uciekły,
wiedzione umysłu oczami,
już nigdy siebie nie dostrzegły...
Tuśka
|