Pytania
sceptycyzm
który wyrazem
jest jedynie zatroskania
by nie powielić poprzedniego
jedynie?
a może
jest jeszcze coś
schowane głęboko w podświadomości
jako pragnienie obrotu rzeczy
z gruntu niedorzecznych dla innych
ale czy naprawdę dla mnie niemożliwych?
wikłam się
w dziwną sieć uzależnienia
pomiędzy własnym pożądaniem
a stanem rzeczywistym
czy w gruncie rzeczy prawdziwym?
utkwiony w zawieszeniu
pomiędzy sprzecznymi sygnałami
wysyłanymi pulsacyjnie
jak światło z odległej latarni
a ja zamiast iść
w którąkolwiek stronę
wstrzymuję kroki
by nie stracić tego co już mam
najtrudniej przyznać jest się przed sobą...
bo zarówno światło jak i ciemność
znaczyć mogą po równo:
największe spełnienie
i największą porażkę
Adnotacje
|