CÖRKA KRAKOWA

to jest piosenka na razie fajnie sie ja spiewa do
''hit the road jack'' RAY CHARLESA

dzisiaj poswiecam uwage swoja ludzia z miasta krakow
ziomkom niezle wypasonym, luzakom bez jakichs brakow
ile razy sie przechadzam w sukiennicach, po wawelu
tale razy zachwycony wiem ze doszlem juz do celu
skierowac uwage musze teraz na cörki krakowa
a szczegulnie na ta jedna, krolowa piesni i slowa
spiewa cos z hanny banaszak, pisze wiersze jak najeta
i gdy piwska by nie pila byla by napewni swieta

ta dziewczyna
nazywana jest agnieszka prosto z rodu mieszka
jest stracona
juz nie panna tylko groznie jest strzezona zona

i bywaja takie chwile w ktorych moglo by sie wydawac
ze juz dobrze se pojadla i nie trzeby wodki stawiac
ale prawda jesz okrutna bo to dziewcze niedosyte
kazdego pod stol upije zje wszystko co jest nakryte
nieuwierzysz jak zobaczysz jaka laska, smukla, zdrowa
romantycznie sie usmiecha swe zielone oczy chowa
mam nadzieje ze w krakowie wiecej takich pieknych kwiatow
bo z agnieszka sie zadajac ryzykujesz mocnych batow

bo ta dziewczyna
nazywana jest agnieszka prosto z rodu mieszka
jest stracona
juz nie panna tylko groznie jest strzezona zona


hektor

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2009-03-03 20:29
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < hektor > wiersze >
bonia | 2009-03-08 01:34 |
))
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się