z chlebem w tle

zraniłam usta
kiedy akurat wyjmowałam nóż
z gardła wyobraźni

by ukroić chleb
na wymyśloną kolację


***

po raz drugi mówię!

nie_ma_mnie_w_domu

wyszłam zwyczajnie
po chleb

i zgubiłam się po drodze
zaplątana w jego świeżość


takamała

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2009-03-31 10:29
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < takamała > wiersze >
dziadek | 2009-04-08 20:48 |
oczywiście - delikatny
dziadek | 2009-04-08 20:47 |
Inny niezwyczajny pokazujesz świat delitatny bardzo pomimo tego ostrza
Aicha | 2009-04-01 22:13 |
Świetny. Szczególnie ten początek o nożu. Pozdrawiam:)
nika | 2009-03-31 11:34 |
takamała, a takie wiersze pisze!!!;) piękny! jedna wielka metafora...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się