Pewna myśl...

Pewna myśl do szaleństwa mnie ciągle doprowadza,
Jak mogłem do tego dopuścić, coś się tu nie zgadza.
Utraciłem kontakt, przestałem poznawać,
Czas to naprawić, czas serce pokazać.
Nadeszła pora na zasklepienie ran,
Nie powstrzyma mnie nawet wróg u bram.
Czy odnowić zastygłe uczucie?
Jeśli w ogóle było…
Takie myśli snucie,
Czy będzie lepiej się żyło?
Brak porządku w głowie doprowadza
Do stanu, który na człowieka sprowadza
Smutek i nieszczęście stale,
Znam to już doskonale.
Zobaczę, co serce podpowie,
Myśli wciąż się kłębią w głowie.
Do czegoś dojść muszę,
A na myśleniu serce kruszę…
Daleka jest droga do doskonałości,
A może po prostu boję się odpowiedzialności?

Hałwa