wino I
widzę ciebie...
przełykam twoje zwężone źrenice
od nadmiaru światła
stają w gardle
niby kamień
który za nic nie chce spaść...
...
aż w końcu
częstujesz mnie dopingującym uśmiechem
niby dojrzałe wino
przeczyszcza i uśmierza
a ja czuję się swobodnie
tyle że od wina można się uzależnić...
elanor
|