Fantazja cz.2
W tańcu godowym złączeni razem
Jak jedno ciało, jak jedna dusza
Jedno pragnienie i pożądanie
Po raz kolejny w głąb Ciebie ruszam.
Chcę się wycofać, mocno mnie chwytasz
Oburącz ciało moje przyciągasz
Gwałtownym ruchem w głąb siebie wpychasz
Jestem znów w Tobie, płonie Twa żądza.
Ustami muskam stwardniałe sutki
W szalonej podniecie piersi Twe pieszczę
Co ze mnie w Tobie gwałtownie pulsuje
Pragnę Cię całej więcej i jeszcze.
Płyn życia prysnął na łono Twoje
Kielich rozkoszy pełen po brzegi
Spełnione pragnienie Twoje i moje
Żal,że to tylko fantazja niestety!
Marek N.
|