śmierć kapitana
Cicha nocna żegluga,
Słumiony oddźwięk wściekłych fal.
Już nie usłyszy błyskawicy,
sztorm na morzu nagle stanął w miejscu.
Minuta ciszy dla umarłego.
Bo umrzeć mu przyszło zupełnie..
bez chwili wytchnienia.
Kto zrozumie tą żałobe?
Kto zlituje sie nad ciszą...
Bo została tylko ona taka sama, taka głucha...
shadow
|