czarowanie

czasami wieczorami
lubię sobie poczarować
z różdżki sypią się iskierki
przysiadają na dywanie
trochę speszone
ciut zaspane
przecierają oczy ze zdumienia
czary mają zawsze zielone rzęsy
są nie nagannie uczesane- aż się wierzyć nie chce!
bardzo lubią szarlotkę i szampana
siedzą czasem do późna
zwlekają z odejściem
a ja usypiam przy stole
ziewam nieprzytomnie
a rano długo wietrzę pokój
bo czary mają duszący zapach
jak stare ubrania
w szafie mojej ciotki Felicji


fantasmagonia

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2009-06-09 18:54
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < fantasmagonia > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się