uśpiłam słońce

wczoraj uśpiłam słońce
lecz dziś poczęło znowu lśnić
na niebiańskim dywanie
utkanym przez matkę
gdy rozwarłam maleńkie powieki

jestem tu znów
łąka pełna wspomnień
narodziny, życie, śmierć
kwitną wielobarwne pąki
ten sam maj powrócił

te same przeżycia
sny, marzenia, fascynacje
nie lękam się ich
ubrana w anielską biel
biegnę wśród labiryntu kwiatów

usłyszałam kobzy dźwięki
uśmiech zakwitł na twarzy
wspomnień czar zabłysnął
stopy spragnione tanów
zaczęły w rytm wirować

ktoś z góry patrząc
wodził mnie umyślnie
jak zaczarowana
rozbawiona
zakochaną w wolności stałam się

czas by muzyka ucichła
pora bym przymknęła oczy
niebieskość nieba spurpurowiała
czyż mam znów uśpić słońca blask?
uśpić swe wspomnienia?


andune

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2009-06-13 09:44
Komentarz autora: hmm... to wiersz, napisany pod wpływem snu, który prześladował mnie tak długo aż zdobyłam się na spisanie go. Jestem pewna, że nie mógł by mieć innej formy ani innego wyrazu, choć myślałam długo nad tym. Jeśli się nie spodoba, to trudno, ale myślę, że co
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < andune > wiersze >
Aicha | 2009-06-13 12:07 |
Według mnie świetny. I potwierdziłaś, że łatwo zapisywać sny w wiersze, bo mogą z tego wyjśc na prawdę piękne teksty. Pozdrawiam:)
szarotka | 2009-06-13 11:31 |
piękny sen
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się