Równowaga




w pokoju bez sufitu
pełnym zapachu świec
na łożu z pajęczyn
położyłam swoje najgorsze sny

te o nocy bez księżyca
i o wampirach żywiących się radością
te o świecie czarnobiałym
i o tym że nikt mnie nie widzi

przykryłam je tak
by nikt ich nie znalazł
ani żeby same nie wyszły

lecz gdy robi się zbyt jasno
i dawno już policzki nie czuły łez
ani sercem nie łomotał strach
wyciągam jeden z nich
i wypijam z kielicha bez dna



Aicha

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2009-06-22 20:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Aicha > < wiersze >
karolla alien | 2009-06-24 21:42 |
Dobrze jest zmierzyć się z własnymi słabościami..Pozdrawiam ciepło:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się