Zapomnienie
Daj mi szanse na zapomnienie
Jeden wdech jedno westchnienie
Zamknij oczy i zapomnij jak to boli
Kiedy coś sie zaczyna i kończy powoli
Rani to niczym lecąca strzała
Która nie chce, nie pozawala
Wiesz że to nieuniknione
Wszystko i tak będzie kiedyś skończone
Więc po co walczyć i kochać szczerze?
Nie potrafię, ja już nie wierze
Ale nie chce żebyś odszedł
Łapie Cię za rękę
To pomoże odgonić
Moje wątpliwości wszelkie
Ty lekko dotykasz mej skroni
Płyną łzy, jedna za druga po Twojej dłoni
Chcesz mi pomóc, wierzysz że coś sie zmieni
Ja w to wątpię, dla mnie nie ma nadziei
Spojrzałeś mi w oczy me serce zabiło
Puściłeś rękę, odeszłeś, wszystko sie zawaliło
Tylko dlaczego tak sie stało?
Gdy moje, gdy Twoje serce kochało
Daj mi szanse na zpomnienie..
Crazybans
|