Upadam i wstaje.

A ona upadła i płacze,
Patrzcie ją,
patrzcie jak jak ociera łzy rozpaczy
skrwawkiem mankietu białej koszuli...
Zaplamionej nutą czerwonego wina.
Ależ żal, ależ rozpacz...

Ale ona podnosi się,
Patrzcie ją,
a ona wstaje, jest dzielna bo wie:
łzy nie pomogą mi już nic.
Więc wstaje, zaciska dłonie.
Jest gotowa.
Ależ ona dzielną jest...

A ona podnosi się,
a ona się podnosi i znów upada.
Upada by znów płakać.

I tak przez całe życie podnosze się by upaść.
I upadam, by wstać.


shadow

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2009-07-18 00:51
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < shadow > wiersze >
I_have_seen_the_rain | 2009-09-11 22:34 |
rwewlacyjny ;) jakbym czytała o sobie ;]
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się