Wolsztyn

W dzien swieta
czarnych od sadzy twarzy
jazgotem ruszyly parowozy
jakby znudzone...
na upoconych olejem kolach
dzwigajac ciezar swych lat
pierwszy gwizd przeszyl powietrze
i zawisl na chwile bez ruchu
jakby oceny szukajac w publice
cisza nastala...
lecz tylko na chwile
bo ruszyl ruch obrotowy
w goracej sambie czerwonych kol
mlodosc wrocila na chwile


martino

Średnia ocena: 2
Kategoria: Inne Data dodania 2009-08-06 19:39
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < martino > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się