Na dnie




Kolejny raz jestem na dnie i
kolejny raz tylko o szczęściu śnie...
Pragnę znowu stanąć na nogi i
już nigdy nie pomylić tej dobrej drogi.
Zgasić jest łatwo swoją świeczkę życia,
lecz na nowo zapalić i być sobą, jest już
ciężko do zdobycia.
Kolejny raz zawalił mi się świat, a diabeł
zamknął moją duszę pomiędzy ogromem
stalowych i grubych krat.
Wiara i nadzieja wciąż mi pozostała i moją
czarodziejką życia na zawsze już się stała.


Marcel

Średnia ocena: 9
Kategoria: Życie Data dodania 2009-08-09 15:43
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Marcel > < wiersze >
Katrina | 2009-08-10 11:45 |
ciekawy wiersz. staraj sie pisac bez rymów bedzie fajniejszy.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się